W połowie marca w stadninie w Janowie Podlaskim padła klacz Preria, która należała do Shirley Watts, żony perkusisty Rolling Stones. Stało się to pierwszego dnia urzędowania nowego dyrektora ds. hodowlanych, 28-letniego Mateusza Jaworskiego.
Teraz padła kolejna klacz, należąca do Watts, Amra - podaje APP, powołując się na dwa anonimowe źródła. To druga klacz Watts i w sumie trzeci koń z Janowa, który padł w ciągu ostatniego miesiąca. W każdym przypadku przyczyną była groźna dla koni kolka jelitowa (czyli niedrożność układu pokarmowego).
Dobra zmiana chwilowo zabija tylko konie, ale pełniący obowiązki gadającego długopisu też już prawie dobrze wylądował w rowie.
Oby tak dalej. Świat ma coraz większy ubaw z tego skansenu niekompetencji.
Grzesiek