grischka grischka
780
BLOG

Nocka Jarosława opozycjonisty

grischka grischka Polityka Obserwuj notkę 53

Gdańsk 13 grudnia 1981 r. godzina 00:45
Opozycjonista nr 1
Jacek Kuroń po zatrzymaniu w Novotelu wchodzi do milicyjnej "suki",
która rusza natychmiast. Po drodze Kuroń zauważa liczne pojazdy milicji,
transportery opancerzone wojska, a nawet czołgi. Jeden z milicjantów mówi:
"Panie Kuroń, czy było warto?" Kuroń odpowiada: "Dwa lata temu, gdy
przychodziliście po mnie, wystarczały dwa samochody, dziś trzeba wam
czołgów..."
Furgonetka zatrzymuje się przed budynkiem, który Kuroń bierze w
pierwszej chwili za szkołę, a który okazuje się być zupełnie nową siedzibą
ZOMO. Każą mu wejść do środka. Prowadzą do podziemia. Schodzą coraz niżej,
wreszcie duża sala jaskrawo oświetlona. Podłoga pokryta piaskiem. W głębi
biały mur, na którym widać liczne ślady kul. Przy drzwiach Kuroń widzi
szereg ZOMO-wców z bronią w ręku. Pada rozkaz: "Pod ścianę". Kuroń przywykł
do więzień, ale teraz rzecz wygląda inaczej. Szykuje się na śmierć. Tyle
mówiono o interwencji radzieckiej... Wiedział, że w takim przypadku... Ma
tylko jedno pragnienie: dojść jak najszybciej do końca sali i popatrzeć "im"
w twarz. Dochodzi do ściany, odwraca się i... nic. Mężczyźni stoją
nieruchomo.

Warszawa 13 grudnia 1981 r, godzina 00:45
Opozycjonista nr 2
W komisariacie na Wilczej kłębi się tłum. Milicjanci po cywilnemu i w
mundurach, ZOMO-wcy, aresztowani w kajdankach lub bez, krewni i znajomi.
Robi się cicho, gdy wprowadzają Adama Michnika; twarz ma obrzmiałą,
zakrwawioną, ręce wykręcone na plecach przez wyjątkowo krzepkich i
rozwścieczonych milicjantów.
Trzydziestopięcioletni Adam Michnik jest jedną z najbardziej popularnych
postaci polskiej opozycji. Historyk, organizator prasy i wydawnictw
podziemnych, przyjaciel i uczeń Kuronia (należał do jego organizacji
czerwonych pionierów), był jedną z gwiazd wydarzeń marcowych 1968 roku na
Uniwersytecie Warszawskim, z którego usunięto go pod zarzutem "spisku
syjonistycznego". Sądzony w 1969 roku, skazany na trzy lata więzienia,
został zwolniony po osiemnastu miesiącach.
Tego wieczoru wracał do domu tuż po północy, gdy kilku milicjantów po
cywilnemu chciało go zatrzymać. Michnik bronił się pięściami. Drogo go to
kosztowało. Tamci byli silniejsi...

Warszawa 13 grudnia 1981 r, godzina 00:45
Opozycjonista nr 3
Jarosław Kaczyński - śpi
Był tak zakonspirowany, że nawet opozycjoniści nie wiedzieli, że był
opozycjonistą. Widział gdzie stało ZOMO, ZOMO nie widziało gdzie spał
Jarosław.


I teraz, moi drodzy, konkluzja. Dwóch z tych opozycjonistów jest
znienawidzonych przez genetycznych Polaków patriotów, a jeden jest przez nich
ubóstwiany. Miłej zagadki.
Pozdrawiam
Grischka

pees. tak tylko dla przypomnienia....

pees drugi. nie chcę przekonywać  salonowców do niczego przed 13 grudnia. Chciałem tylko przypomnieć.

grischka
O mnie grischka

Kotka widać? Virtual Pet Cat for Myspace

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka